sobota, 14 marca 2015

It's Skin Supersize Pore Tightner

Tonik It's Skin Supersize Pore Tightner stosuję po zabiegu, który zaproponowała Fumiko Takatsu. Jest to 'parówka' na twarz, podczas, której pod wpływem gorącej pary otwierają się pory. Po 30 minutach opłukujemy twarz zimną wodą a na koniec lodowatą by pory się zamknęły.





Ja troszeczkę zmodyfikowałam ten zabieg i korzystając z tego, że pory się otwierają zanim zmyję twarz zimną wodą myję nos szczoteczką żeby usunąć zaskórniki. Potem płuczę twarz zimną wodą a na koniec lodowatą. Dodatkowo przecieram twarz tonikiem It's Skin Supersize Pore Tightner.




Jest to tonik, którego zdecydowanie nie kupię ponownie, ponieważ podrażnia moją cerę. Wiem, że jest to kosmetyk bardziej do tłustej cery i zapewne to jest powodem irytacji mojej skóry, która jest sucha. Mimo wszystko chciałam wypróbować czy naprawdę potrafi domykać pory. Niestety nie widzę po nim takiego efektu, może dlatego, że stosuję go rzadko (raz na 2-3 tygodnie). Nie odpowiada mi jego zapach, ponieważ jest mocny i kojarzy się z jakimś detergentem. Dla mnie jedyną zaletą tego kosmetyku jest opakowanie, w moim ukochanym lagunowym kolorze :). Możliwe, że przy odpowiednim rodzaju cery It's Skin Supersize Pore Tightner sprawdza się idealnie. Tak więc nie nie zniechęcam, ale również nie namawiam do zakupu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz